Dr Adam Kubacz

Pałac i park przypałacowy w Miechowicach

Najpewniej pierwsza siedziba właścicieli istniała już w średniowieczu. Podział majątku funkcjonował przez wiele wieków. Dlatego też na terenie Miechowic funkcjonowały dwa dwory. Nie wiadomo jednak od kiedy. Dolnomiechowicka rezydencja wznosiła się na końcu obecnej ulicy Przelotowej (dawniej Parkowej). W jej pobliżu swoją siedzibę miejscowy sołtys. Wśród ludności nazwa stary dwór funkcjonowała jeszcze w początkach XX wieku. Przy nim znajdowało się najlepsze w gminie ujęcie wody pitnej (na głębokości 7 metrów). Pierwsze wzmianki o tym dworze (majątku rycerskim) pochodzą z inwentarza sporządzonego dla Albrechta Koschembora pod koniec XVII wieku. W skład ówczesnego dworu wchodziła obora, stajnia, owczarnia i spichlerz (budynki przechodziły wówczas w remoncie). W dobrym stanie znajdował się jedynie chlew. W 1740 roku został wspomniany jako „meszny“ dwór górnomiechowicki. Znajdował się on gdzieś w obrębie terytorium nale żącym do późniejszego pałacu i dominium. O istnieniu dwóch siedzib rodowych dowiadujemy się z materiałów pochodzących z końca XVIII wieku. Jerzy Dalwig tuż przy dolnym dworze (niederhof) postawił nową, solidną stodołę. Przy dworze w Górnych Miechowicach wzniósł zaś z kolei 3 masywne budynki. Majątek pod zarządem Dalwiga dobrze funkcjonował pomimo, że dobrami zarządzał z Pyskowic, gdzie na stale mieszkał.

Dwa dwory istniały jeszcze na początku XIX wieku, a nawet i dłużej. W początkach lat 40. XIX wieku najprawdopodobniej w pomieszczeniach starego pałacu miało miejsce spotkanie w interesach pomiędzy Franzem Winklerem i Karolem Godulą. W latach 50. XIX wieku na rysunkach sytuacyjnych pojawiały się wzmianki o starych obiektach pańskich. Pałac w Miechowicach zaczął budować w stylu klasycystycznym od 1817 roku Ignacy Domes Sam jednak korzystał z rezydencji poprzednika. Do nowego pałacu przeniosła się dopiero jego córka Maria. Ten niepozorny obiekt został rozbudowany wedle projektu Richarda Lucae dla kolejnego właściciela- Franciszka Winklera. Przedmiotem rozmowy były sprawy związane z rozwojem przemysłu cynkowego na Górnym Śląsku W latach 1855 – 1859 pałac został rozbudowany. według projektu autorstwa M. A. Nottebohna i Koeppena. Do głównego korpusu wkomponowano bryłę Starego Dworu. Przebudowa rezydencji polegała na dobudowaniu do niego z dwóch stron neogotyckich przybudówek, w tym Wieży Jaskółczej i Wieży Prochowej. Miały one pełnić funkcje wyłącznie ozdobne. Wieża jaskółcza (podobnie, jak w wielu innych pałacach) jako najwyższa pełniła funkcję niejako „obserwacyjną”, z której można było obserwować najbliższe okolice. Do korpusu dobudowano też skrzydło z Wieżą Wodną. Jako jedyna miała konkretne zastosowanie, mieściła ona bowiem urządzenia wodociągowe. Połączenie to nie jest zbyt udane, pozostawienie pierwotnej siedziby miało stanowić formę szacunku dla poprzedników. Pałac został ukończony w 1860 roku, gdy właścicielem Miechowic był już HubertTiele- Winkler. Teren wokół rezydencji został otoczony murem kamiennym, w którym powstało kilka wejść wiodących do tej siedziby rodowej. Całość została zaprojektowana i zrealizowana w stylu angielskiego gotyku Tudorów, który był bardzo popularny wśród górnośląskiego ziemiaństwa 2 połowy XIX wieku. Na kilka lat przed przenosinami Thiele- Winklerów do Mosznej, to znaczy w 1885 roku w pałacu mieszkały 23 osoby, w tym 2 mężczyzn. Przed głównym podjazdem do pałacu, znajdowała się piękna fontanna z rzeźbą, która niestety po 1945 roku zaginęła. Jej autorem był znany rzeźbiarz T. Kalide.

W rezydencji tej urodziła się i wychowywała Ewa Tiele- Winkler – „Matka Ewa”. Niewiele wiadomo jednak o wystroju wnętrz pałacowych. Jednym z najwspanialszych była kaplica ze sklepieniami wachlarzowatymi. Z zachowanych ilustracji pochodzących z lat 30. wiemy, że pomieszczenia pałacowe posiadały również wspaniałą drewnianą snycerkę. Na pierwszym piętrze (w dawnym dworze) znajdował się m in. Salon Żółty (nr 18), Pokój do

palenia (nr 15) oraz pokój gościnny (nr 16). W części narożnej (częściowo zachowana część pałacu) znajdowały się pomieszczenia dla rodziny, w tym ubikacja i łazienka, pokój rodzinny (familijny), sypialnia, pokój dziewczęcy, korytarz, pokój dla pani. Po 1890 roku Tiele-Wincklerowie z rezydencji właściciele korzystali tylko w wyjątkowych sytuacjach, zastrzegając sobie dostęp do pałacowego pomieszczenia z winami. Na parterze mieściły się pomieszczenia zarezerwowane dla grafa Tiele- Wincklera. Przynajmniej do lat dwudziestych znajdowało się w pałacu bogate archiwum. Najstarsze dokumenty tam przechowywane pochodziły co najmniej z XV wieku. Właściciele zgromadzili także bogaty księgozbiór.  Podczas III powstania na terenie pałacu zginął dyrektor kopalni H. Kocks. W latach 20. po przejęciu dóbr przez Tiele -Winklerów pałac został przekształcony na potrzeby spółki „Preussengrube”. Pomieszczenia pałacowe przeznaczono na biura dyrektora i innych kopalnianych urzędników. Przebudowa pomieszczeń na mieszkanie dyrektora miała miejsce w 1937 roku. W latach 30. L. Chrobok wyszedł z propozycją urządzenia w pałacu muzeum, pozostała ona jedynie na papierze.

Zagrożenie bombardowaniami miejscowego przemysłu podczas II wojny światowej spowodowały, że miejscowe władze niemieckie w 1943 roku planowały adaptować pomieszczenie na potrzeby oddziału policji do spraw obrony przeciwlotniczej (stąd projektowana wymiana drzwi itd.). Projekty pozostały we wstępnej fazie realizacji. Miechowicka rezydencja przetrwała do stycznia 1945 roku, kiedy została podpalona przez żołnierzy sowieckich. Zniszczenia nie były jednak zbyt duże. Sam pałac nadawał się do szybkiej odbudowy i zagospodarowania. Nie było mu to jednak dane. Pod koniec 1954 roku władze polskie zadecydowały o wysadzeniu rezydencji. Nieco później zniszczono stary budynek administracyjny. Do 1973 roku w resztkach dawnej siedziby Tiele- Winklerów, zamieszkiwały osoby prywatne. Potem nie było pomysłu i środków finansowych na ratowanie tego zabytku. W początkach lat 90. władze Bytomia próbowały bezskutecznie odsprzedać obiekt m. in. na cele hotelowe. Zlokalizowany po stronie północnej pałacu folwark, początkowo wykorzystywany przez Państwowe Gospodarstwo Rolne został całkowicie zburzony z początkiem lat 80. W 1987 roku na miejscu zabudowań gospodarczych rozpoczęto budowę Szkoły Podstawowej nr 33. Los dla materialnego dziedzictwa Tiele-Winklerów okazał się niełaskawy. Nieco wcześniej, to znaczy w połowie lat 70. zburzono ich inną siedzibę-zamek w Katowicach. Po dawnej świetności pozostały niż nikłe ślady, fragment bocznego skrzydła miechowickiej rezydencji. Ruinom pałacu z całą pewnością zagrozi wydobycie węgla zaplanowane na lata 2013-2014. Tym bardziej, iż stan ich fundamentów jest już i tak nie najlepszy. Pokłady węgla znajdują się pod terenem dawnego pałacu i w sąsiedztwie starej części Miechowic.

Niedaleko pałacu znajdowały się zabudowania gospodarcze stanowiący element zabudowań dawnego dominium. W 1909 roku było ich łącznie 18 obiektów, z czego 4 znajdowały się na Szkarotce. Były one założone na planie prostokąta, pośrodku znajdował się duży plac z oczkiem wodnym. Oddalony od tego zespołu był potężny budynek masztalerni, gdzie trzymano znaczną ilość koni. W skład dominium wchodziły także inne budynki: dom inspektora dominialnego, dom ogrodnika i szkółka leśna (Baumschule). Do szkółki należało kilka szklarni (z różnymi szczepkami odmianami roślin) oraz ogródki z młodymi drzewami przeznaczonymi do wysadzenia w parku. W 1881 roku na terenie tego gospodarstwa było zatrudnionych 26 osób. Oprócz park z budynkiem bażanciarni ogrodu mieszanego, w którym uprawiano nie tylko kapustę, ale i ananasy (był to sad i ogród warzywny). Znajdował się on
w ogrzewanej szklarni. Oprócz tego istniał wówczas folwarczny budynek gospodarczy, drewniany budynek szkoły ogrodniczej Nawodnienie dla roślin i drzew w szkółce pochodziło z naturalnego cieku wodnego wraz ze źródłem Klara. W pełni kompleks przypałacowy został ukształtowany został po 1870 roku. Zespół ogrodowo-gospodarczy (nie zrealizowany w całości) przetrwał do lat 80. XIX wieku. W 1890 roku na jego miejscu założono bowiem
„Ostoję Pokoju”. Całość musiała być imponująca, koncepcja przewidziana do realizacji została zamieszczona w serii: „Viktorina illustrierte Blumengarten” opublikowanej przez berlińskiego wydawcę „Verlag von viegandt Hempel u Parey in Berlin”. Po 1890 roku jego znaczenie straciło na znaczeniu, ponieważ ród Tiele-Winkler przeniósł się do Mosznej.

Założenie leśno-parkowe na pograniczu Miechowic i Rokitnicy stanowi interesujące powiązanie naturalnego kompleksu łęgowego i parku. Były to zasadniczo dwa kompleksy leśne. Naturalny i zakomponowany przez człowieka. Ten ostatni został ukształtowanego przez wysokiej klasy ogrodników. Był to inspektor ogrodowy Gustaw Stoll, a zarazem dyrektor Akademii Rolniczej w Prószkowie (pierwsza wyższa uczelnia działająca na terenie Górnego Śląska). Przez dłuższy czas był też jej radcą ekonomicznym. Jego następcą został jego syn-Rudolf. Obok niej założył Park i arboretum. Na wzór Pruszkowa koło Opola stworzył on wyżej wspomnianą szkółkę leśną Pewne elementy parku zostały stworzone przez G. Meyera. Być może w tym okresie powstał także budynek parkowy, wymieniany w inwentarzach z lat 80. XIX wieku. Dlatego zatrudnionych zostało kilku specjalistów w zakresie sztuki ogrodniczej. Stoll zasadził w parku około 360 krzewów i drzew, umieszczając na nich tabliczki informacyjne.
 Prace kompozycyjne w latach 70. kontynuował Becker, który w 1878 roku sprowadził wiele gatunków drzew owocowych oraz pinii, a także kwiatów z różnych ogrodów europejskich. W tej sprawie kontaktował się z wybitnymi ogrodnikami pracującymi w ówczesnym państwie pruskim (Poznań, Wrocław, Berlin, Hamburg) i Austrii (Wiedeń, Klosterneuburg). W praktyce często odwoływał się do doświadczeń szkoły angielskiej, a konkretnie ogrodnika Jamesa Bootha. Od 1868 roku jego następcą został B. Becker, który prowadził także prace przy parku publicznym wokół wzgórza Gryca. Park Miechowicki ukształtowany przez Stolla i Beckera na potrzeby właścicieli nie został udostępniony mieszkańcom Po sprzedaży majątku przez dotychczasowych właścicieli doszło do pewnych zmian w obrębie dominium.

W latach dwudziestych w bezpośrednim sąsiedztwie pałacu w 1922, 1938 i w 1941 roku wzniesiono kilka budynków gospodarczych. W 1928 roku wyburzono niektóre obiekty należące do dominium, jak np. drewnianą szopę na narzędzia. W latach 40. Zamontowany został tam zbiornik – silos typu 13 przez firmę Grünland Instituts w Sttutgarcie. Niektóre z tych nowo wybudowanych obiektów zmieniły swoje cele, jeden z nich adaptowano na maszynownię.Od 1922 roku władze spółki „Preuussengrube” zaczęły otaczać (na kilku odcinkach)teren dawnego parku pałacowego
 płotem o wysokości 5 m. Kompleks przypałacowy liczył 14 ha. Z 1938 roku pochodzi projekt bramy (z 3 otworami), nad którą miał widniał napis „Tiele Winckler Park”. Było to związane z udostępnieniem parku dla szerszej publiczności. Po 1924 roku terenu pilnowali strażnicy, którzy nie wpuszczali nikogo na teren dawnej posiadłości. Kilkadziesiąt metrów za pomnikiem poległych w I wojnie światowej powstał na użytek mieszkańców pod koniec lat 30. kort tenisowy. W 1939 roku przy korcie powstał zadaszony budynek zapewne traktowany jako schronienie dla grających na wypadek deszczu. Jeszcze po wojnie gmina utrzymywała strażników, którzy mieli kontrolować porządek na tym obszarze. Dotyczyło to także Parku Leśnego. W pobliżu znajdowała się stróżówka, w której mieszkali dozorcy parku. Park przypałacowy w latach 50. i 60. był popularnym miejscem wypoczynku. Władze kopalniane urządzały tam uroczyste festyny połączone z koncertami. Występowali tam znani polscy artyści, jak np. K. Krawczyk. Przy istniejącym tam amfiteatrze odbywały się turnieje bokserskie. Ludność mogła także podczas tych imprez nabyć przekąski na tworzonych tam doraźnie stoiskach. Niestety od końca lat 70. następowała stopniowa dewastacja otoczenia. Po 1945 roku położone nieopodal budynki gospodarcze stały się własnością Spółdzielni Chłopskiej, potem przejęte przez Państwowe Gospodarstwo Rolne. 
Większość obiektów gospodarczych została zdewastowana.

Do majątku należał nie tylko park przypałacowy. W latach 20. po nabyciu terenów od Tiele-Winklerów obszar leśny staraniem gminy i spółki „Preussengrube” został przekształcony w Miechowicko-Rokitnicki Park Ludowy (Volkspark). Otwarcie tego parku nastąpiło w dniu 1 maja 1927 roku. Na terenie Parku Leśnego (Waldpark) powstał rezerwat leśno-ornitologiczny (Wald- und Vogelschutzgebiet). Dzięki temu mieszkańcy otrzymali piękne miejsce rekreacji i wypoczynku. Władze gminy Miechowice i Rokitnicy wytyczyły wówczas alejki i dróżki spacerowe po najciekawszych jego zakątkach. Spacerowicze mogli tam oglądać różne gatunki roślin, w tym roślinność wodną, drzewa egzotyczne, zwierzęta, ptaki oraz pozostałości po działalności człowieka. Niestety wiele ciekawych egzemplarzy drzew egzotycznych przepadło w 1928 roku. Było to efektem silnych przymrozków. Ciekawsze miejsca na terenie parku otrzymały swoje nazwy np. Duża i Mała Gwiazda etc. Miało to ułatwiać orientację w terenie i przybliżyć zwiedzają wznosił się obok dawnej ujeżdżalni. cym najciekawsze zakątki. Przez tereny parku przebiegała linia tramwajowa w kierunku Rokitnicy. Na odcinku Parku znajdowały się 3 przystanki. Sam park oferował wiele atrakcji kulturalnych. Połączenia komunikacyjne ułatwiały szeroki dostęp do niego.

Wiele nazw ścieżek nazwano od dawnych szybów funkcjonujących na terenie Miechowic np. „Jelka” lub od imion właścicieli wsi (Eva, Franz). Szczególnie interesujące były sztuczne stawy, na których znajdowały się „śluzy” (obecnie bardzo zniszczone), które pozwalały regulować poziom wód w tych zbiornikach. Dwa spośród trzech stawów były określone nazwami „der roten Seerosen” oraz „der weißen Seerosen”. Nazwy te pochodziły od rosnących na nich gatunków lilii wodnych-koloru białego i czerwonego. Na terenie rozległego kompleksu leśno- parkowego prowadzono przez wiele lat działalność przemysłową. Wytyczano także pola pomiędzy działami kopalnianymi. Do chwili obecnej zachowały się po nich kamienie graniczne (niektóre zostały skradzione). Przetrwały także ślady po bezpośredniej działalności górniczej (szyby, pingi, worpia), widoczne w postaci zwałów i zapadlisk. Tego typu pozostałości spotykane są na całym obszarze dawnej ziemi bytomskiej, np. w Lesie Segieckim. Twórcy parku starali się sprowadzać ciekawe odmiany, egzotycznych roślin. Dla urozmaicenia krajobrazowego parku starano się wkomponować źródła i cieki wodne. Dla wygody właścicieli wzniesiono także niewielkie obiekty służące wypoczynkowi właścicieli. W tym celu powstała kamienna ława pochodząca z 1888 roku (Rosenbank)-Ławka Różana. Obmurowano także ujęcie źródła: „Minna”. Znajduje się ono w rejonie doliny Trzech Stawów. Oprócz tego na terenie parku na kilku głazach wyryto niemieckie inskrypcje: „Grüner Schlucht” („Zielona Otchłań”) i „Hubertus Schlucht” (Otchłań Huberta). Przez ten obszar przepływa Potok Ronota zwany także Stolarzowickim.

Po II wojnie światowej Las Miechowicko- Rokitnicki wszedł w skład pasa ochronnego.

W tym okresie zespół leśny podlegał Zarządowi Nadleśnictwa w Łabędach. W 1946 roku (na podstawie danych z 1925 roku) podlegało jemu 312 ha lasu, 23, 54 ha łąk 4,592 ha stawów i 9, 17 ha dróg leśnych (w większości wytyczonych w XIX lub po 1924 roku).
Początkowo przywiązywano do niego duże znaczenie gospodarcze. Stąd od lat 70. organizowano w gminie Dni Lasu.
W ramach akcji miało miejsce coroczne zalesianie. Uczniowie szkół miechowickich mieli w październiku jeden dzień wolny od zajęć dydaktycznych. Organizowano je jeszcze w latach 70. Jednakże dewastacja tego zespołu parkowo – leśnego stopniowo się pogarszała. Nie doszło do radykalnej wycinki zespołu leśnego, jednak po 1952 roku najcenniejsze egzemplarze drzew z parku pałacowego zostało przewiezione do Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie. Niewiele pozostało po dawnej leśniczówce, nie ma już także tzw. „szkoły leśnej”, większość dróżek pozostaje zaniedbana. Wiele z nich jest porośniętych samosiejkami. Obecnie przewidywana jest rewitalizacja tego ciekawego i wartego zachowania miejsca przyrodniczego. Niedawno został powołany przez Radę Miejską Bytomia Zespół Przyrodniczo- Krajobrazowy „Miechowicka Ostoja Leśna”. Zajmuje się on rewitalizacją Parku Miechowicko-Rokitnickiego. W ramach podjętych działań wytyczono ścieżki rowerowe, oznakowano szlaki, pojawiły się kolejne tablice informacyjne (pierwsze z nich postawiono kilka lat temu). Przy samym pałacu rośnie okazały platan
klonolistny o obwodzie 568 cm, dąb szypułkowy o obwodzie 333 cm. Rośnie tam jeszcze kilka okazałych, dębów, jesionów i klonów.

 Do najciekawszych egzemplarzy wśród rosnących tam wiekowych drzew zaliczają się dwa egzemplarze miłorzębu japońskiego, w tym jeden o obwodzie 220 cm. Ciekawa jest też część rokitnicka tego zespołu parkowego, zwłaszcza od strony stawu Boidola. Część ta jest zwana Szwajcarią Rokitnicką. Inna część lasu za SP nr 54, przez którą biegły dawniej drogi w stronę Rept i Dąbrowy został nazwany Parkiem im. E. Osmańczyka.

 

Główna